Od kilku lat jesteśmy bombardowani informacjami o tym co jest zdrowe, a co nie. Najgorsze jest to, że naukowcom i lekarzom dość często zmienia się perspektywa patrzenia na zagadnienie żywności oraz suplementacji diety. Dawniej krzyczano, że cukier krzepi, dzisiaj jest porównywany do heroiny. Margaryna miała wyeliminować masło z jadłospisu, a stała się substancją niepożądaną. W takim razie co dzisiaj kryje się pod zwrotem „zdrowa żywność? Niestety w epoce GMO jest to oksymoron. No, ale jeżeli trzeba wybierać spośród wszystkich produktów, to na pewno są to owoce i warzywa. Najlepiej kupować te najbrzydsze, najmniejsze, mniej barwne. Istnieje duża szansa, że nie miały zbyt wiele do czynienia z opryskami. Ponadto trzeba ograniczyć cukier na rzecz ksylitolu i stewii, czyli naturalnych słodzików. Odkąd modna stała się dieta odkwaszająca zaleca się także eliminowanie nadmiaru mięsa oraz nabiału. Możliwe, że jest to tymczasowy hit dietetyczny, jednak ograniczenie spożywania kupnej wędliny wyjdzie każdemu wyłącznie na zdrowie.
